Podczas ostatniego spotkania w Głogowie Małopolskim nie doszło do niespodzianek. Drużyna Głogovii potwierdziła swoją przewagę i odniosła kolejne zwycięstwo, tym razem nad Lechią Sędziszów Małopolski. Nowo wybrany burmistrz miasta, Tomasz Skoczylas, był jednym z widzów obserwujących rywalizację na boisku.

Mecz od samego początku dowodził drużyna trenowana przez Kamila Kawę, Głogovia. Kamil Woźniak i Filip Czop mieli szansę na zdobycie punktów, jednak brak precyzji lub dobrze przygotowany bramkarz Lechii stanowili dla nich przeszkodę. Przemysław Pyrdek miał okazję na strzał w 10. minucie meczu, ale piłka minęła słupka. Niewiele później, Tomasz Płonka niefortunnie trafił w piłkę, co dawało gościom chwilę oddechu.

Gospodarze dominowali zarówno pod względem posiadania piłki, jak i zdobycia punktów. W 25. minucie Hubert Osuch podwyższył prowadzenie, zachowując zimną krew w strefie podbramkowej. Mimo przewagi, Głogovia musiała na baczności obserwować każdy ruch rywali. Po pół godzinie meczu, Piotra Lipkę uratowała poprzeczka, a strzał Karola Iwańskiego okazał się niecelny.

W 40. minucie spotkania mogło dojść do trzeciego trafienia na korzyść Głogovii, ale Antoni Czapka, bramkarz Lechii, zdołał odbić piłkę. Do przerwy gospodarze utrzymywali przewagę 2-0.

Na początku drugiej połowy zawodnicy Lechii pod wodzą Dariusza Kazneckiego zdobyli punkt dzięki wykorzystanej „jedenastce” przez Przemysława Pyrdka. Jednakże odpowiedź Głogovii była natychmiastowa – Tomasz Płonka strzelił swoją drugą bramkę w tym meczu, utrzymując kontrolę nad rywalizacją.

Ostatnie 20 minut spotkania upływały głównie na grze w środkowej części boiska. Głogowianie czekali na dogodną okazję do kontrataku, podczas gdy Lechia miała problemy z dotarciem do „szesnastki” rywali. W końcowych minutach spotkania, Filip Czop ustalił wynik na 3-1 dla Głogovii.