Popołudniowe godziny w Głogowie były tego dnia niespodziewanie pełne dramatu. Przez chwilę na terenie miasta panował nawet deficyt ambulansów.
Różnorodne incydenty miały miejsce w mieście równocześnie, tuż po 16:00. Najbardziej newralgiczne sytuacje odnotowano na ulicy Kościuszki oraz w sąsiedztwie Galerii Glogovia.
Tuż po 16:00, strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Głogowie otrzymali wezwanie do ogródków działkowych zlokalizowanych przy ulicy Kościuszki.
– Otrzymaliśmy sygnał do interwencji, ponieważ na chwilę zabrakło dostępnych karetek pogotowia. Zgłoszenie dotyczyło seniora, który prawdopodobnie doznał omdlenia i uderzył się w głowę – komunikuje młodszy aspirant Kamil Szydłowski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Głogowie.
– Jednostka medyczna dojechała na miejsce tuż po nas, więc poszkodowany otrzymał kompleksową opiekę – dodaje rzecznik strażaków. Cała sytuacja na działkach zakończyła się pomyślnie – wszystkie wezwane służby opuściły miejsce zdarzenia przed godziną 17:00.