Marek Sienkiewicz, szanowany przez społeczność Głogowa były radny, nauczyciel i poeta, nie żyje. Jego śmierć to skutek tragicznego pożaru, który wybuchł w jego mieszkaniu na ulicy Armii Krajowej 15. Mimo natychmiastowej interwencji strażaków, którzy ewakuowali go z płonącego budynku, oraz nieustannych starań lekarzy, nie udało się uratować jego życia.

Tragiczne wydarzenia miały miejsce w piątek, a konkretnie przed godziną 19:00. Trzy zastępy straży pożarnej, pojazd ratowniczo-gaśniczy, zespół pogotowia ratunkowego, a także służby policyjne szybko zjawiły się na miejscu zdarzenia. Strażacy podjęli natychmiastowe działania mające na celu ocalenie życia Marka Sienkiewicza. Po ewakuacji z płonącego mieszkania przekazali go pod opiekę kwalifikowanemu personelowi medycznemu. Mężczyźnie udzielono natychmiastowej pomocy reanimacyjnej na miejscu, co pozwoliło mu odzyskać podstawowe funkcje życiowe. Niemniej jednak, jego stan zdrowia pozostał bardzo poważny. W konsekwencji został przewieziony na oddział intensywnej terapii w głogowskim szpitalu.

Niestety, mimo wszelkich wysiłków medycznych, w sobotę Marek Sienkiewicz zmarł. Jego śmierć jest ogromną stratą dla lokalnej społeczności Głogowa. Sienkiewicz był nie tylko były radnym i nauczycielem, ale także cenionym poetą, którego twórczość była inspirująca dla wielu i oddawała piękno lokalnej społeczności.

Pogrążeni w żałobie członkowie rodziny oraz przyjaciele wspominają go jako osobę pełną pasji, zaangażowaną społecznie i głęboko zafascynowaną sztuką. W najbliższym czasie zostaną wyznaczone szczegóły jego pogrzebu.