Mieszkańcy Głogowa będą musieli wykazać się cierpliwością, gdyż planowana budowa Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych (PSZOK-u) została opóźniona. Powodem jest niewywiązanie się z umowy przez firmę wykonawczą, a cała sprawa teraz czeka na rozstrzygnięcie w sądzie.
Prace wydawały się postępować zgodnie z planem. Umowę na projekt i konstrukcję miejskiego PSZOK-u w miejscowości Ruszowice zawarto rok temu. Wybrano firmę z Nowej Soli, która zwyciężyła w przetargu. Wielu mieszkańców z niecierpliwością oczekiwało na ten projekt, aby nie musieli podróżować na PSZOK do Bytomia Odrzańskiego czy Wschowy, by pozbyć się odpadów. Dzięki Programowi Inwestycji Strategicznych Polski Ład, gmina Głogów uzyskała 2 mln zł dofinansowania na budowę własnego punktu. Całkowity koszt inwestycji szacowany jest na około 2,3 mln zł brutto.
Planowany PSZOK miał znaleźć się na działce gminnej przy ulicy Rubinowej w Ruszowicach, z dostępem przez drogi dojazdowe z dwóch stron. Niestety, termin realizacji projektu musi zostać przesunięty. Cały proces wyboru wykonawcy będzie musiał zostać przeprowadzony ponownie.
Przyczyną tych opóźnień jest niewywiązanie się z umowy przez firmę z Nowej Soli. Sprawa jest obecnie rozpatrywana przez sąd, a mediacje są w toku. Jak mówi Wójt Gminy Głogów Bartłomiej Zimny, trwają już przygotowania do nowego przetargu, który zostanie ogłoszony w najbliższych tygodniach. Nowy przetarg na PSZOK również będzie przeprowadzany w trybie zaprojektuj-wybuduj, ponieważ poprzedni wykonawca nie dostarczył planów projektowych. To oznacza, że mieszkańcy będą musieli poczekać około 1,5 roku na ukończenie i uruchomienie punktu w Ruszowicach.