Tragiczne wydarzenia dotyczące dwojga dzieci wywołały poruszenie w Przemkowie. Dwuletni maluch oraz jego młodszy braciszek, który liczył zaledwie nieco ponad 11 tygodni, padli ofiarami brutalnego traktowania ze strony własnych rodziców. W obliczu tych okropnych zdarzeń, lokalna prokuratura podjęła decyzję o wszczęciu śledztwa. W zakresie dochodzenia znalazły się zarówno aspekty fizyczne przemocy, jak i psychiczne dręczenie małych dzieci.
Podejrzani, czyli rodzice dzieci, Marcin G., 40-latek oraz 34-letnia Monika M., usłyszeli stawiane im zarzuty dnia 6 marca. Następnego dnia, tj. 7 marca, Sąd Rejonowy w Głogowie zadecydował o nałożeniu na nich tymczasowego aresztu. Okres ten ma trwać trzy miesiące.
Cała sprawa wyszła na jaw pod koniec lutego, kiedy to najmłodsze z rodzeństwa zostało przyjęte do szpitala w Zielonej Górze. Lekarze zauważyli na jego główce oraz klatce piersiowej ślady sugerujące, że dziecko było bite. To właśnie ten alarmujący znak zadecydował o wszczęciu postępowania przez Prokuraturę Rejonową w Głogowie przeciwko mieszkańcom Przemkowa.